Kolejna lekcja języka z filmem, tym razem języka francuskiego. Na tapetę bierzemy dzisiaj film "Wszystko dla szczęścia" "Tout pour être heureux". Z pewnością mało znany, ja trafiłam na niego zupełnie przypadkowo, wrzucając na stronie zalukaj.com pojedyncze francuskie słowa. To moja metoda na znalezienie jakiegoś filmu czy po francusku czy po hiszpańsku. Film okazał się być przyjemnym w odbiorze, spokojnym, życiowym, ani nie powalającym z nóg ani też nie beznadziejnym. Pewnie nie będę o nim zbyt długo pamiętała ale o muzyce z filmu na pewno (Joe Bel - polecam). Film porusza bardzo często pojawiający się temat zapracowanego męża i ojca rodziny, któremu się wydaje, że jego nieobecność w domu jest usprawiedliwiona i że wszystko bez niego będzie się kręcić tak jak trzeba. I rzeczywiście się kręci, żona ogarnia cały dom i oczywiście wierzy, że któregoś dnia, artystyczne plany wypalą a marzenia męża się spełnią i wszystko wróci do normalności. Cóż... Niestety, ...
"Z językami, wszędzie jesteś w domu" Edward De Wall