Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z styczeń, 2020

#Przeczenie we francuskim - pouczmy się razem!

  Ostatnio z moimi licealistami pracowaliśmy nad przeczeniem w języku francuskim. Klasa druga już doskonale zna ten temat, jednak chciałam przywołać podczas tej lekcji przeczenia, które niosą za sobą dodatkowy sens. Jednak żeby móc w ogóle mówić o zdaniu przeczącym,trzeba było zastanowić się czy wprowadzenie  przeczenia, nie wprowadzi jakiś ważnych zmian w naszych zdaniach. Tak w ramach krótkiego przypomnienia, przeczenie w języku francuskim ma dwa elementy    ne ................................ pas między nimi jest miejsce na czasownik główny  bądź w czasach złożonych na czasownik posiłkowy Co się takiego może wydarzyć jeżeli zastosujemy w zdaniu przeczenie ? Przede wszystkim trzeba pamiętać, że w momencie kiedy po czasowniku znajduje się rzeczownik z rodzajnikiem określonym, nieokreślonym bądź cząstkowym, należy przemyśleć czy wymienione wyżej rodzajniki zachowają swoją formę. Oto odpowiedź na nasze rozmyślania.   Kiedy już ...

Co z tym francuskim ?

Jest piękny, to nie ulega kwestii ale tuż za tym stwierdzeniem pojawia się następne, które zniechęca wielu do jego nauki: francuski jest trudny Jak pracować z uczniami, którzy go nie wybrali ale on wybrał ich ? Jak zmienić ich zniechęcenie w zaciekawienie i czy jest to w ogóle możliwe ? Jaką metodę wybrać żeby nauka nie była katorgą ? Niebawem mija 20 lat mojej pracy w szkole jako nauczycielka języka francuskiego i dzisiaj mam już swoje sposoby na takie osoby ;-) Przede wszystkim: - nikogo nie przekreślam - dopasowuję swoje aspiracje i wymagania do każdej grupy z osobna - słucham swoich uczniów i bardzo uważnie ich obserwuję zanim zacznę wprowadzać materiał a potem wymagać -  nie tracę cierpliwości - tłumaczę tak długo jak jest to potrzebne Ale jak tłumaczyć, jak wprowadzać te wszystkie wiadomości osobom, które z góry zakładają, że nauczenie się tego wszystkiego zakrawa na cud ? Wypracowałam sobie metodę, która sprawdza się bardzo dobrze w takiej sytuacj...

Powtórka z adwentowego wyzwania cz. II

Już zdjęcie Wam z pewnością sugeruje, że dzisiaj podsyłam ćwiczenie mające na celu powtórzenie sobie słownictwa hiszpańskiego. W ostatnim poście przywołałam moje adwentowe zmagania z językiem. Aby odświeżyć przerobione słownictwo zaproponowałam zrobienie ćwiczenia, które dla Was przygotowałam w aplikacji LearningApps. Ćwiczenie dotyczyło sześciu wyrażeń czasownikowych w języku francuskim i ich tłumaczeń w tym samym języku. Zadanie polegało na odszukaniu pary dla każdego z wyrażeń. Zerknij TUTAJ   Dzisiaj przybywam aby zaprezentować drugą część tego małego powtórzenia. Przygotowałam tym razem ćwiczenie z języka hiszpańskiego. Zerknij TUTAJ Zasady są bardzo proste, znajdujecie parę do wybranego przez Was wyrażenia i przeciągacie ją w odpowiednie miejsce. Jeżeli rozwiązanie będzie dobre, okienka się połączą ;-)) Życzę miłej zabawy i do następnego razu Pozdrawiam Ewa

Powtórka z adwentowego wyzwania cz. I

Pamiętacie moje adwentowe wyzwanie językowe ? To był czas codziennego kontaktu z językiem hiszpańskim i francuskim. Dla nie wtajemniczonych, francuski pogłębiam a hiszpański wygrzebuję z czeluści zapomnienia ;-) Każdego dnia wyszukiwałam czasowniki bądź wyrażenia czasownikowe, tłumaczyłam ich znaczenia i osadzałam je w zdaniach. Codziennie przez dwa tygodnie przedstawiałam moje językowe poczynania na moim instagramowym, językowym koncie to_i_owo_językowo  . Dzisiaj wróciłam do tych postów. Moim celem było sprawdzenie czy coś jeszcze pamiętam. Przyznaję, że przez ten czas nie wracałam do nich, nie powtarzałam i kiedy dzisiaj spojrzałam na niektóre z nich, nic nie przychodziło mi do głowy. I tutaj zrodził się w mojej głowie pomysł. Nauka przez zabawę zawsze przynosi lepsze efekty, dlatego stworzyłam ćwiczenie we wszystkim znanej aplikacji LearningApps. To ćwiczenie obejmuje tylko język francuski, w kolejnym poście zrobię ćwiczenie z wykorzystaniem hiszpańskich wyrażeń, któr...

Kolejne wyzwanie - kolejna szansa dla języka

Planowałam powtórzyć zmagania z językiem aby wykorzystać zapał, który mam po udanym, grudniowym wyzwaniu adwentowym . Tymczasem w sieci natrafiłam na zaproszenie do #wyzwania językowego proponowanego przez Elisę Peńa . To był strzał w dziesiątkę gdyż Elisa jest nauczycielem języka hiszpańskiego, którego od niedawna staram się wyciągnąć spod gruzów czasu jaki minął odkąd się go tak na poważnie uczyłam. 14 dni systematycznej nauki - bardzo mi się spodobała ta perspektywa i wysłałam zgłoszenie. Pierwsza lekcja okazała się być tym czego tak na prawdę oczekiwałam - kompletną jednostką ze wszystkim czego potrzebuję. Każdego dnia otrzymuję lekcję składającą się z trzech części - filmiku trwającego nie dłużej niż 15 minut, części leksykalnej dwujęzycznej z możliwością odsłuchów wersji hispanojęzycznej i zestaw ćwiczeń. Dodatkowo, moje ćwiczenia korygowane są natychmiast po ich zrobieniu, natychmiast po zatwierdzeniu, że skończyłam, dostaję informację zwrotną czy popełniłam jakiś błąd....