#Tłusty Czwartek czy Tłusty Wtorek ? Tradycja karnawału we Francji



W tym roku Mardi Gras przypada na 25 lutego i jest on zwieńczeniem karnawału tak jak u nas Ostatki. Jakie przysmaki pojawiają się na stołach Francuzów ? Myślę, że w tym temacie jesteśmy sobie bardzo bliscy gdyż są to pączki (des baignets), faworki (des merveilles) oraz gofry (des gaufres) i naleśniki (des crêpes). Podobno w tym okresie kończyły się zwykle Francuzom zapasy jedzenia dlatego na stole pojawiały się potrawy przygotowywane z zaledwie kilku składników jakimi były jajka, mąka, woda i mleko.

Esenscją jednak Mardi Gras czyli Tłustego Wtorku we Francji – odpowiadającego naszemu Tłustemu Czwartkowi (który w tym roku przypada na 20 lutego), są uliczne, kolorowe defilady poprzebieranych osób.

Ale skąd we Francji takie zamiłowanie do kolorowych, karnawałowych pochodów ? Podczas Mardi Gras, bogaci Francuzi hucznie biesiadowali i chodzili na przyjęcia. W tym czasie biedni obywatele tego kraju, dla niepoznaki zakładając maski na twarz, chodzili po ich domach w poszukiwaniu jedzenia. I w ten właśnie sposób narodziła się tradycja karnawałowych pochodów we Francji. Dlatego jeżeli nie stać Cię na wyjazd do Brazylii, a Rio de Janeiro jeszcze nie jest na Twoją kieszeń, zawsze możesz wybrać się do Francji i tam spędzić karnawał nie odbiegający zupełnie od tego w Ameryce południowej.

Trzy najbardziej znane miasta na karnawał we Francji to Paryż, Dunkierka i Nicea. Oprócz tych wymienionych miast, można wymienić jeszcze dwie miejscowości trochę mniej znane, a mające bardzo bogatą tradycję karnawałową, a mianowicie Limoux i Annecy.

Historia karnawału w Nicei sięga XIII wieku (1294 roku), początki paryskiego karnawału przypadają na XVI wiek, natomiast karnawał w Dunkierce ma aktualnie 50 letnią tradycję istnienia.

Paryski karnawał niegdyś był bardzo hucznie ochodzony, niemalże tak samo jak ten wenecki ale stracił na swoim znaczeniu w XX wieku, po II wojnie światowej. W tym roku, przemarsz w Paryżu będzie miał miejsce 23 lutego a tematem przewodnim będzie "Świat Powietrza".

W Dunkierce (położonej w regionie Hauts de la France) apogeum tego karnawału przypada na trzy dni przed Środą Popielcową czyli w niedzielę, poniedziałek i wtorek. Są to tak zwane "Les Trois Joyeuses", dni podczas których całe miasto się przebiera i uczestniczy w przemarszach po mieście. Każda dzielnica organizuje swój korowód prowadzony przez własnego tamburmajora, wszystkie łączą się w jeden, który zamykany jest przez tzw. bande do której mają prawo należeć nieliczni. Tutaj spotkamy mężczyzn przebranych w kobiece ubrania (tylko takie znajdowali niegdyś rybacy pod ręką w swoich domach, sukienki czy fartuchy swoich sióstr i mam), ogromne, kwieciste kapelusze zapowiadające nadchodzącą wiosnę oraz mnóstwo kolorowych parasoli. Nie spotkamy tutaj natomiast masek jak np. w Wenecji gdyż charakter tego karnawałowego szaleństwa jest bardzo ludowy i związany ściśle z tradycją. Momentem kulminacyjnych tego przemarszu jest zrzucanie z balkonu merostwa wędzonych śledzi. Jest to tradycja po dawnych połowach śledzi u wybrzeży Islandii. Złapanie takiego śledzia zapowiada szczęście. Przemarsz kończy się u stóp legendarnego korsarza Jean`a Barta i tam tłum składa hołd swojemu flamandzkiemu bohaterowi.

Tradycja związana z karnawałem w Nicei (położonej w regionie Prowansja-Alpy-Lazurowe Wybrzeże w skrócie PACA od pierwszych liter francuskich nazw tego regionu) sięga najdalej w historii. Francuzi wykazali się tutaj swego rodzaju przewrotnością i w momencie kiedy wszyscy kończą swoje karnawałowe szaleństwa, Nicea zaczyna budzić się do zabawy wraz z pojawieniem się  kwiatów mimozy. W pierwszy piątek po Środzie Popielcowej, na główny plac w Nicei wjeżdża ogromna kukła, która przez dwa kolejne tygodnie bierze udział we wszystkich paradach u boku Królowej Karnawału. Dwa najważniejsze momenty tego karnawału to parada Światła i Bitwa Kwiatowa. Parada Światła to pochód kukieł i artystów w rytm muzyki, otoczona efektami świetlnymi. Bitwa Kwiatowa natomiast to rzucanie kwiatami w obserwujących uliczne przemarsze. Bez względu na tematykę, każdy karnawał w Nicei kończy się spaleniem kukły Króla i pokazem fajerwerków. Karnawał w Nicei w liczbach to kilkanaście ton konfetti, kilkaset tysięcy sztuk kwiatów, kilkadziesiąt platform biorących udział w paradach, tysiące artystów i tancerzy, ponad milion zachwyconych turystów. To wszystko sprawia, że jest to najdroższy karnawał na świecie i aby go zobaczyć, trzeb kupić bilet wstępu.

Limoux - to mała mieścina położona w regionie Oksytanii, licząca zaledwie dziesięć tysięcy mieszkańców a jej karnawał wpisany został na listę niematerialnego dziedzictwa kulturowego UNESCO.
Istnieją dwie legendy o korzeniach tej zabawy. Pierwsza mówi o lokalnych mnichach, którzy na jeden dzień zwolnili z obowiązków podwładnych im młynarzy. Ci z radości zaczęli biegać po miasteczku, tańcząc z ulicznymi skrzypkami i obsypując przechodniów mąką. Dziś owa mąka zastąpiona została confetti. Według drugiej legendy karnawał rozpoczęli winiarze, którzy po sprzedaniu pierwszego trunku nie mogli przestać tańczyć z radości. Jedno jest pewne – karnawał w Limoux ma silne zakorzenienie w tradycji. W miasteczku spotkamy w tym czasie około 20 grup zamaskowanych osób tańczących w rytm muzyki wygrywanej przez orkiestrę i posypujących głowy przechodniów konfetti.

W Annecy położonego w regionie Owernia-Rodan-Alpy, podczas karnawału czujemy się jak w Wenecji. W weekend następujący po Mardi Gras, miasto opanowane jest przez zamaskowane osoby z całej Europy. Stroje inspirowane są Commedia dell’arte dopełnione kapeluszami z piórami i obowiązkowo maskami.

To była niesamowita podróż po Francji. Przeszukując dla tego tematu internet, przeczytałam dużo artykułów, które przeniosły mnie do kraju, który jest bardzo bliski mojemu sercu. Dzięki pomysłowi napisania tego postu, przeżyłam świetną przygodę poznania Francji z kolejnej, jak dotąd nie odkrytej przeze mnie strony. Mam nadzieję, że i Wam tego rodzaju podróż przybliży choć trochę ten kraj i ociepli jego oblicze.
Pozdrawiam
Ewa

źródła
RFI Karnawał w Dunkierce
iFrancja
Redakcja Francuska.pl
bimkal



Komentarze